Głos był wysoki, czysty.
Przeciął napięcie, jakby ktoś przekłuł balon w cichym kościele.
Ashton gwałtownie odwrócił głowę.
Dziewczynka nie mogła mieć więcej niż siedem lat.
Miała na sobie sukienkę w kolorze żonkila, usianą drobnymi białymi kwiatkami, a jej warkoczyki były tak starannie zaplecione, że wyglądały, jakby były zapakowane próżniowo.
Odwzajemniła spojrzenie, zupełnie nie przejmując się t
















