"C-Czemu wciąż próbujesz się do mnie zbliżyć? Co knujesz? Czy ty… Czy ty celujesz w moje organy?! W moje serce albo płuca, albo nawet… moją super rzadką krew?!"
Mój wzrok się zamazywał, ale poczułam, jak Soren zastyga, z rozbawionym grymasem na twarzy.
Po długiej przerwie w końcu odezwał się tonem niedowierzania. "Za kogo ty mnie masz? Handlarza organami na czarnym rynku?"
"M-Może! Skąd mam… to
















