– „Chodźmy!” – krzyknęłam za siebie, sfrustrowana postępami, jakie te kobiety poczyniły w ciągu ostatnich kilku tygodni. – „Szybciej!” – Pobiegłam z nimi, prowadząc je, podczas gdy Lynn i Tina biegły na samym końcu. Dogoniłabym je trzy razy, gdybym biegła w swoim normalnym tempie. Co jest absurdalne. Nie mam jeszcze dostępu do moich wilków.
– Wkrótce Amy. Wkrótce. – Głos Nixa dotarł do mnie, gdy d
















