Mój ojciec i Ronnie czekali, aż opadłam na krzesło. – Wszystko w porządku, szczeniaczku? – zapytał tata, gdy moje plecy uderzyły o oparcie i znów syknęłam.
– Tak. Po prostu ciągle zapominam, że tam jest. – Zbagatelizowałam to śmiechem, ale tata pokręcił głową.
– Chodziło mi o to, czy wszystko w porządku po pożegnaniu z Cass? – Przełknęłam ślinę, a potem skinęłam głową. Uważnie obserwował moją twar
















