„Wyglądam dokładnie jak ona…”
„No cóż, masz nos po matce.” Mój tata się roześmiał. „Nie chciałem cię przestraszyć.” Przyjrzał się zdjęciu, a potem mnie. „Stąd pochodzimy, Amy.” Wskazał na fotografię. „Nasza moc od niej pochodzi. To jej zawdzięczamy wszystko, co możemy zrobić, aby chronić naszą watahę.”
„Używacie swojej mocy, żeby chronić watahę?” Spojrzałam mu w oczy.
„Oczywiście. Robimy, co musim
















