Obróciłam się gwałtownie w jej stronę, a blask zniknął, ale gdy tylko odwróciłam głowę i spojrzałam na Ronniego, zauważyłam słabą poświatę wokół łańcuszka na jej szyi.
Chwyciłam kombinerki, a ona krzyknęła i zemdlała. Ronnie podbiegł, ale zakryłam mu usta dłonią. "Co się stało?" Ronnie zaczął się kręcić, a ja zgięłam się wpół i zaczęłam wyć ze śmiechu. "Co?"
"Czy ona naprawdę zwariowała?" wyszepta
















