Kiedy Charlotte w końcu otworzyła oczy i rozejrzała się po swoim pokoju, natychmiast powitało ją ogromne pudło na jej łóżku. Tennyson napomknął, że zostawił jej prezent na łóżku, ale to było gigantyczne. Pociągnęła za końce dużej kokardy, uwalniając ją z uścisku pudła, i podniosła wieko prezentu, odkładając je na łóżko. Jej ręce drżały. Nie miała pojęcia, co kryje się wewnątrz nienormalnie dużego










