"Więc... czym się zajmujesz?"
"Mam firmę ogrodniczą i krajobrazową i nią zarządzam. A ty?"
"Ojej! To brzmi fascynująco! Czyli generalnie pracujesz cały dzień na zewnątrz?"
Nie, pomyślała Wren. Ogrodnictwem zajmuję się z mojego nowojorskiego biura w apartamencie na dachu. "No, tak," powiedziała na głos, sięgając po wino, którego nie chciała i biorąc szybki łyk, starając się nie poczuć smaku. Nie by










