Kiedy Charlotte obudziła się następnego ranka, nie miała takiego kaca, jakiego się spodziewała. Wypiła sporo martini i zjadła bardzo mało poprzedniego wieczoru. Właściwie była pewna, że frytki i sałatka Cezar, które zjadła w barze, były jedynym jedzeniem, jakie włożyła do ust od śniadania tego ranka.
Fakt, że nie miała takiego kaca, jakiego się spodziewała, dał Charlotte małe, ale smutne poczucie










