Te słowa trafiły w czuły punkt mieszkańców Celandii. Wywołały poruszenie na lokalnych forach hakerskich, skłaniając grupę do działania, zanim władze zdążyły zareagować. Chcieli pokazać światu, na co ich stać.
"Właśnie wygraliśmy pierwsze miejsce w konkursie, więc tym razem jesteśmy na pierwszej linii frontu, głównie atakując sieci Mordorii" - przyznał Stanley, brzmiąc trochę zawstydzenie. "Ale wsz
















