Słowa uderzyły jak cios, rozchodząc się falami uderzeniowymi po dzieciakach. Nawet najtwardszych przeszedł dreszcz na wzmiankę o morderstwie. Z dramatycznym oskarżeniem Harriet i zakrwawionymi rękami Quinlyn, łatwo było uwierzyć w najgorsze.
Tłum wybuchnął krzykiem, a uczniowie rozbiegli się we wszystkich kierunkach. Koledzy z klasy Quinlyn wpatrywali się w nią, jakby była zjawą.
Harry, który dost
















