Z tą myślą Harriet odzyskała pewność siebie i skinęła głową: "Dobrze, pomogę. Czy moglibyście najpierw puścić moich rodziców?"
Warren wyglądał na nieco niespokojnego i spojrzał na Curtisa. Curtis wzruszył ramionami, machając lekceważąco ręką. "Tylko ciszej," mruknął, skupiając się na analizie danych Quinlyn.
W końcu uwolnieni Maurice i Tina pospiesznie zerwali się na równe nogi, ignorując kurz i b
















