Pułkownik szybko odwrócił się do Quinlyn i zapytał: "Skąd to wiedziałaś?"
Quinlyn nie odpowiedziała od razu. Zamiast tego podeszła do osoby obsługującej komputer i zapytała: "Mogę z tego skorzystać?"
"Eee, jasne." Mężczyzna był przez chwilę oszołomiony, zanim ustąpił.
Zanim przybyli, wszyscy otrzymali rozkazy, aby postępować zgodnie z instrukcjami Quinlyn. Rozkazy to rozkazy, więc nie mogli się sp
















