Pii!
Pii!
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
Moje oczy powoli się otworzyły, mgliście rejestrując otoczenie. Jasne, jarzeniowe światła nade mną przeszywały mi źrenice, wysyłając sygnały do mózgu i powodując pulsowanie w głowie. Skrzywiłam się, unosząc ręce, by osłonić oczy, ale ostry ból przeszył mi talię, krzyknęłam i opadłam z powrotem na poduszkę.
Przez zamglone widzenie zobaczyłam Ashley biegnącą d
















