(PERSPEKTYWA ARIELLE)
– Dwayne, prawda? – zapytałam młodego mężczyznę, żeby się upewnić, że się nie pomyliłam.
W jego oczach pojawiło się rozbawienie i zaskoczenie, gdy skinął głową. – Tak, Dwayne. Jestem zaszczycony, że mnie rozpoznajesz i nadal pamiętasz moje imię. Szkoda tylko, że nie zdążyłem poznać twojego, zanim twoja przyjaciółka przybyła i porwała cię ostatnim razem.
Zaśmiałam się, to Ashl
















