Katrina zmusiła się, by wejść głębiej do kuchni, zatrzymując się obok niego. Najpierw przyjrzała się jego profilowi, marszcząc brwi, widząc, jak bardzo był wyczerpany. Cienie pod oczami, które pogłębiały się przez cały tydzień, były teraz okropne, głęboko fioletowe. Widziała je doskonale, nawet przez okulary, które miał na twarzy.
Jego brew była zmarszczona, oczy wbite w dłonie, a na czole delikat
















