Całowanie go. Czucie go. Otulanie go w ramionach. Chronienie go. Bezpiecznego i kochanego.
I, o, jak bardzo Katrina chciała mu to powiedzieć. Jak bardzo chciała mu wyznać, jak głęboko, jak niemożliwie wiele dla niej znaczy.
Ale gdzieś w zakamarkach jej umysłu wypełnionego rozkoszą, wiedziała, że to byłoby za dużo jak na jeden wieczór. Wiedziała, że już kilka barier zostało przełamanych, kilka muró
















