Zdecydowali się zjeść kolację w hotelowej restauracji, tłumacząc to chłodną pogodą i późną porą, nie chcąc szukać czegoś innego w wiosce.
Dwa steki, kieliszek wina i whiskey dla każdego, i znowu szli z Kylanem do pokoju, trzymając się za ręce.
Nastrój był lekki i odprężony, napięcie opadło z jej ramion po wypitym kieliszku wina.
"To było pyszne, Kylan. Dziękuję ci." Uśmiechnęła się do niego, kciuk
















