PERSPEKTYWA RAMONA
Siedziałem na swoim krześle na końcu stołu śniadaniowego i obserwowałem wymianę żartów między Daisy a Liamem.
– Ostatnim razem, jak cię widziałem, miałaś zmarszczki. Wypiłaś czyjąś krew, żeby się odmłodzić, Daisy? – droczył się Liam.
– To ty jesteś od tego specjalistą. Gdzie twoje siwe włosy?
Z zaciśniętymi ustami, przenosiłem wzrok to na jednego, to na drugiego.
Zawsze grali w
















