"Co ty, kurwa, robisz?!" Wściekły głos rzucił się naprzód i powalił na ziemię mężczyznę, który zamierzał zgwałcić Sonię.
Zaczął okładać go pięściami po twarzy, aż złamał mu nos i krew zaczęła tryskać.
"Nawet nie waż się jej dotykać tymi brudnymi łapami!" Splunął mu w twarz, po czym wyprostował się.
"Beta Blane." Reszta wilków wokół pokłoniła się chórem.
"Jaki był wyrok?" Zapytał głośno.
"Chłosta,"
















