SONIA, PERSPEKTYWA PIERWSZOOSOBOWA
– Czym jest ten festiwal alf? – zapytałam Ivy ponownie, bo miałam wrażenie, że ostatnim razem mnie nie usłyszała.
– Och, to taki festiwal, na którym alfy i inni ważni członkowie każdej z siedmiu watah, reprezentujący swoje stada, zbierają się w jednej watasze, by świętować.
– Świętować co? – spytałam, zauważając, że powrót idzie nam łatwiej niż dojście do jeziora
















