PERSPEKTYWA SONII
Obudziłam się gwałtownie i otworzyłam oczy, napotykając strumienie światła spoczywające na mojej twarzy.
– To był tylko sen – wymamrotałam, siadając.
Ziewnięcie wydobyło się z mojego gardła i zaczęłam się przeciągać. Po raz kolejny musiałam sobie przypomnieć, że to był tylko sen. Koszmary powróciły, ale to był tylko sen.
Lata temu myślałam, że je pokonałam. Te makabryczne obrazy,
















