SONIA - PERSPEKTYWA
Obudziłam się z kichnięciem. Moje ciało podskoczyło i zadrżało od siły tego kichnięcia.
Oczy otworzyły mi się szeroko, wypełnione światłem słonecznym.
Poczułam się odnowiona po tym kichnięciu. Moja wilczyca, pomyślałam, rozglądając się za nią.
Była tuż obok. Podskoczyła, sygnalizując swoją obecność. Uśmiechnęłam się, bo była taka słaba, a teraz wracała prawie do normy.
Moja gło
















