Odcinek 45.
Cześć, Cassandro.
– Czemu się tak na mnie gapisz? – zapytała Nina, wycierając usta serwetką.
Odkąd dotarli do restauracji, Hames emanował aurą, której nie potrafiła rozszyfrować.
Czy Lucian powiedział mu, że to ona była anonimową nadawczynią?
Czy był nią rozczarowany?
– Nic, po prostu podziwiam to piękno – wzruszył ramionami, krzyżując ręce na piersi.
– Hames, masz mi coś do powiedzeni
















