"Ta osoba… To twój tata, prawda?" Nina zapytała ostrożnie, gdy upewniła się, że Hames i Lucian, którzy ich odwieźli, już odjechali.
Wasilisa zatrzymała się i westchnęła: "Tak."
"Jak… Jak to możliwe? On…"
"Nina, nigdy nie możesz wspomnieć o tym Tacie," przerwała jej Wasilisa, chwytając pospiesznie jej ręce.
"Daj spokój. Nigdy bym mu czegoś takiego nie powiedziała, okej?" powiedziała.
"Dziękuję," we
















