Nina energicznie waliła do drzwi Wasilissy, a kiedy kobieta otworzyła, dyszała ciężko.
– Wiadomości… musisz to zobaczyć natychmiast – powiedziała.
– Wiadomości? Co się tam dzieje? – Wasilissa zmarszczyła brwi.
– Po prostu sama zobacz – odparła Nina.
– Dobrze, przykryję Hanię kocykiem. Już śpi, zaraz będę – powiedziała i odwróciła się, by wejść z powrotem.
*
Serce jej zadrżało z bólu, serce pękło,
















