– Wszystko w porządku? – zapytał Nathan i położył dłoń na jej policzku.
– Uhm… tak – odchrząknęła i odsunęła się.
Nathan zacisnął usta i zwinął dłoń w pięść. Odkąd się pocałowali, miał wrażenie, że kobieta go unika.
Wzdrygnęła się na jego dotyk i nie patrzyła mu w oczy. Wiedział, że go nie lubi, nie zmuszał jej do tego. Nie przeszkadzało mu, że tylko on ją lubi, ale nie podobało mu się, że okazywa
















