"Nie sądzę, żeby umowa była potrzebna. Oboje wiemy, jaki jest powód, dla którego mielibyśmy zawrzeć to małżeństwo, więc co jeszcze można by umieścić na papierze?" zapytał Nathan, popijając wino z kieliszka.
"Naprawdę myślisz, że zaufam twojemu słowu?" uniosła brwi.
"Więc zaufasz kawałkowi papieru, o którym tylko my dwoje wiemy?" uniósł swoje.
"No tak," wzruszyła ramionami.
"Okej."
"Spotkajmy się j
















