„Przejęzyczenie? Dziewczyno, właśnie nazwałaś go słodkim!” Nina roześmiała się, a Wasilisa pokręciła głową.
„Możesz po prostu udawać, że tego nie słyszałaś i puścić to w niepamięć, proszę?” Zmarszczyła brwi.
Nina poruszyła ustami i uśmiechnęła się: „Spotykasz się z nim, żeby się ustatkować?” Zapytała.
„Co? Zaczęliśmy się spotykać jakieś trzydzieści, czterdzieści minut temu” – Wasilisa zmarszczyła
















