Valerie zaśmiała się głośno i zatknęła włosy za uszy: – Myślisz, że potrzebuję twojej zgody, żeby poślubić Nathana? Mówię ci tylko po to, żebyś nie był zaskoczony moim nagłym ślubem. Lucian, ja cię o nic nie pytam. Zrobię, co zechcę.
Lucian westchnął i pokręcił głową. Czego się spodziewał po swojej bezczelnej siostrze? – Dobra, zgadzam się, że wyjdziesz za Nathana. To znaczy, w sumie to nie obchod
















