– Co o tym myślisz, Lucjanie? Czyżby ci nie powiedziała? – zapytał ponownie dziadek Go po długim milczeniu, które nastąpiło.
– Ehm… Babciu. Ja… Porozmawiam z tobą później. Mam teraz coś do zrobienia – wydukał.
– Zaczekaj, kiedy myślisz, że powinienem poznać Cassandrę? Nie mogę się doczekać.
– Spokojnie, dziadku. Dam ci znać, kiedy ją spotkać – odpowiedział Lucjan, masując skronie.
– Pospiesz się,
















