– Co to znaczy, że nie masz przy sobie telefonu? – Rosaline półkrzyknęła, przyciągając do siebie kołdrę.
– Mówiłem, że zostawiłem w domu telefon z tymi nagraniami i zrzutami ekranu. Ten, który zabrałem ze sobą, to nie ten – odpowiedział nonszalancko, wciągając dżinsowe spodnie.
– Jesteś szalony?! Jak mogłeś go zostawić w domu?! – wrzasnęła wściekle.
– Cicho, moja pani. Usunę to, jak tylko wrócę do
















