Violet
Jego twarz stężała; wzmianka o Adelajdzie wyraźnie go zaniepokoiła.
– Adelajda? – Zacisnął usta w zamyśleniu.
– Tak, Adelajda – potwierdziłam. – Czy ona też należała do Elitarnej Drużyny?
– Tak, ale nie byliśmy blisko – odparł Rochwall.
Nie wiedziałam, czy mu wierzyć. Po kłamstwie o tym, że nie był zżyty z moją mamą, nie byłam pewna, czy w ogóle mówi prawdę. Coś tu nie grało.
– Szukałam o n
















