Perspektywa Ashley
Słyszę stukot jej obcasów, które się zbliżają, i nie mogę powstrzymać się od podniesienia głowy. Jej oczy są burzowo błękitne. Wściekłość. Wściekłość wylewała się z głębi jej oczu, oczu, które Blake zdawał się lubić.
– Jesteś nudna. – Jej czerwone usta wykrzywiają się w szyderczym uśmiechu, ukazując teraz białe, perłowe zęby. Czuję niewidzialny cios i zataczam się, gdy ona się
















