**Perspektywa Ashley**
Odwracam się, żeby spojrzeć na niego i cofam się, gdy widzę, że jest bliżej, niż początkowo myślałam. "Blake" - wyszeptuję, wpatrując się w jego zmęczoną twarz.
Ciemne kręgi pod oczami zadomowiły się na dobre. Jego piękne, błękitne oczy, które kocham, straciły swój zwykły blask. Wygląda, jakby nie spał od dni.
"Wiesz, jak ciężko było mi myśleć o tobie cholernie dużo i wie
















