Perspektywa Ashley:
- Czy on nie żyje? - wyszeptałam zdławionym głosem, wpatrując się w nieprzytomnego chłopaka. Nie mogłam jeszcze spojrzeć na Blake'a, zbyt bałam się zobaczyć morderczy błysk w jego oczach.
- Kurwa, mam nadzieję, że tak - odpowiedział bez cienia skruchy. Mimowolnie zadrżałam na dźwięk jego głosu, tak zimnego, tak pozbawionego emocji. Czułam się, jakbym rozmawiała z lodem.
- Ni
















