Oczami Ashley
Odkładam torbę na biurko i opieram łokcie na drewnianej powierzchni. Podpieram dłońmi brodę, patrząc przed siebie. Nauczyciela jeszcze nie było, tak samo jak Ryana. Jak zwykle się spóźniał.
Drzwi się otwierają i wchodzi ciemnowłosa dziewczyna. Mocno trzyma torebkę, z podniesioną głową, szybkim krokiem zmierza w moją stronę. Nigdy nie zebrałam się na odwagę, żeby z nią porozmawiać,
















