Perspektywa Ashley
Przeciągnął czystą dłonią po twarzy, a jego oczy wciąż świdrowały moją duszę. Kiedy starł resztki pianki do golenia z nosa i ust, krzyknął: "Ashley!"
Otworzyłam szeroko oczy i z uśmieszkiem ruszyłam w stronę drzwi. "Ogarnij się i zejdź na dół za dziesięć minut!" krzyknęłam przez ramię, po czym zatrzasnęłam za sobą drzwi.
Wpadłam do swojego pokoju i szybko zamknęłam drzwi na k
















