Ashley z perspektywy
Zbladłam jak duch. Pamiętam, jak mama i tata rozmawiali o niej, nazywając ją pacjentką psychiatryczną. Z tego, co słyszałam o tym, co zrobiła, nie była zbyt dobrą osobą. Ale wciąż była rodziną, bez względu na wszystkie okropne rzeczy, które zrobiła.
„Bardzo mi przykro.” Czułam, że powinnam to powiedzieć. Wiedziałam o historii Margaret z mamą, a nie była ona przyjemna. Ale wie
















