Perspektywa Ashley
Jakoś, w moim na wpół pijanym stanie, udało mi się zapytać. "Czekaj, my?"
Czy tak się czuje pijąc?
Ryan skinął ochoczo głową i zarzucił mi ramię na ramię. Jęknęłam, próbując utrzymać równowagę pod jego ciężarem. "Tak, my. Idziesz z nami." Oświadczył, ciągnąc mnie za sobą.
Spojrzałam na Blake'a, protest cisnął mi się na usta, ale nie wydobył się. Blake szedł za nami, obok niego S
















