POV Sabriny:
Rozkaz Króla wisiał nade mną niczym nieustająca chmura ciemności, której niemal nie sposób było się pozbyć.
Cztery dni.
Powrót do moich obowiązków za cztery dni, po tym wszystkim, co wydarzyło się w tej celi, po zaledwie czterech dniach odpoczynku, brzmiał jak pewny wyrok śmierci. Ale oczywiście, czego się spodziewałam? Że zwolni mnie z moich obowiązków? Cha! Prędzej zamarznie p
















