PUNKT WIDZENIA SABRINY
Moje krzyki były tłumione przez poduszkę wciśniętą w moją twarz z całą złośliwością, jaka za tym stała.
Panika ścisnęła moje serce i zobaczyłam, jak moje życie przelatuje mi przed oczami. Szarpałam się przeciwko poduszce, moje nogi wierzgały, gdy próbowałam odsunąć ciało na bok. Wyciągnęłam rękę, gorączkowo szukając kogokolwiek, kto stał za poduszką. Natrafiłam na parę
















