Perspektywa Sabriny:
Każdy cal mojego ciała.
Złapał mnie za kostkę i uniósł moją nogę. Jego oczy płonęły, wpatrując się we mnie, pocałował moją kostkę. Jego usta były ciepłe i miękkie na mojej skórze. Końcówki jego palców muskały moją skórę, a po całym ciele przeszła mi gęsia skórka.
Dysząc cicho, opuściłam dłonie do mojej cipki. Jego wzrok powędrował do moich rąk, a on cmoknął językiem.
"Przypnij
















