Perspektywa trzecioosobowa:
– Masz chwilę?
Król podniósł wzrok znad góry papierów rozłożonych przed nim. Acheron stał w drzwiach jego gabinetu, pełen wahania, a jednocześnie wyczekujący. Król odsunął papiery na bok i skinął głową.
– Tak, mogę poświęcić minutę lub dwie dla przyjaciela.
Acheron wszedł do gabinetu.
– Dziękuję – powiedział, kłaniając się lekko. Podszedł bliżej i usiadł.
– Jak się masz
















