POV SABRINY
Obudziłam się następnego ranka, leżąc na plecach. Moje oczy po prostu otworzyły się nagle, jakbym w ogóle nie spała.
Pierwszą rzeczą, którą zauważyłam, był brak bólu. Z moim tyłkiem wszystko było w porządku, nie pozostał nawet ślad po upokarzającym laniu, które dostałam poprzedniej nocy. Po raz pierwszy podziękowałam za moje szybkie gojenie się ran. Przetrwanie osiemnastu bardzo bolesn
















