PERSPEKTYWA SABRINY:
"Niedomyślna?" zapytałam. "Nie rozumiem..."
"Wiesz co, połóż się. Idź do łóżka i się połóż."
Odwróciłam się i spojrzałam na łóżko. "Okej..."
Wymamrotał coś pod nosem, czego nie dosłyszałam. Podeszłam z powrotem do łóżka i położyłam się sztywno. Nie rozumiem, co się dzieje, ale chyba jest rozczarowany?
"Rozluźnij się," powiedział łagodnie. "Jesteś sztywna jak deska."
"Staram si
















