PERSPEKTYWA TRZECIOOSOBOWA:
Blair walczyła z drżącymi rękami, wychodząc ze skrzydła Jego Wysokości i wracając do swojego pokoju.
Nigdy w ciągu lat spędzonych w watasze nic takiego się nie wydarzyło. Jej król, jej ukochany, odrzucał ją, jakby była dla niego nikim. Nigdy wcześniej nie kazał jej odejść, nie nasyciwszy się jej ciałem. Nigdy nie mówił do niej tak ostrym tonem, z taką złością w oczach.
















