POV trzecioosobowy.
– Co masz na myśli, mówiąc, że nie żyje? – zapytał król, w jego głosie wyraźnie słychać było niedowierzanie.
– Nie żyje, wasza wysokość. A może mi nie wierzysz?
– Kto ją zabił i skąd, do cholery, wiesz, że nie żyje?!
– Co do tego, kto ją zabił, tego nie wiem – odparł Acheron.
Król zmrużył oczy. – Kłamiesz. Wiedziałeś, gdzie poszła. Śledziłeś ją, prawda?
Acheron wzruszył ramiona
















