POV Sabriny:
Pocałuj mnie, powiedział. Nie, rozkazał. Jego ton był ciężki i mroczny, nie pozostawiając miejsca na jakąkolwiek dyskusję.
Nerwy skręciły mi się w żołądku, i poczułam się trochę nieśmiało. Jestem zdenerwowana. Jestem podekscytowana. I wstydliwie podniecona.
Wpatruje się we mnie, tak mrocznie i intensywnie. I czuję, jak moje nogi robią się słabe. Nigdy wcześniej nie czułam się tak przy
















