– Co masz na myśli? – zapytał Signoral, a wszyscy zwrócili się, by spojrzeć na Ranyę.
Wzruszył ramionami, nie chcąc wywoływać dalszych spekulacji, które mogłyby wplątać Calistę. – Po co dzielić pokój, skoro jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich? – zapytał, nie podobał mu się pomysł, by Calista była w jednym pokoju z Anthonym.
Calista milczała, niezadowolona z perspektywy dzielenia łóżka
















